fbpx

Co zrobić z uczuciem pustki?

Masz wrażenie, że czas przecieka Ci przez palce, a Twoje życie zatacza się po dokładnie określonym kręgu wydarzeń: dom, praca, rodzina i czegoś Ci brakuje?

Żyjemy w czasach i społeczeństwie, w którym niemodne jest nic nie robienie. Trzeba osiągać wyniki, stawiać sobie nowe cele, być aktywnym i zajętym… To wszystko może być rozwijające i przyjemne. Co jeśli nie zaspokaja prawdziwych potrzeb, które kryją się głębiej pod tymi zachowaniami i są nieuświadomione. Co, gdy ciągły pośpiech, zabieganie nie wypełnia wewnętrznego poczucia pustki, powoduje, że dalej czegoś brakuje…

Jednym z możliwych sposobów, na poradzenie sobie z poczuciem pustki, jest zajrzenie do swego wnętrza, czy też zbadanie, brzydko mówiąc, tej “dziury” w sobie, która mimo stosowania różnych “zagłuszaczy” nie znika. Aby lepiej się jej przyjrzeć, można zadać sobie kilka pytań:

  • czego tak naprawdę chcę?
  • czym jest poczucie pustki we mnie? (nazwij, zdefiniuj swoją pustkę)
  • czym próbuję ją wypełnić?
  • czy mogę odnaleźć to, czego mi brakuje w sobie? co to jest? 

Wyciszając się i zadając właściwe pytania, łatwiej dotrzeć do swoich prawdziwych potrzeb i pragnień stojącymi za pozorną pogonią. Zatrzymanie na chwilę ułatwia zmierzenie się z tym, co w pośpiechu, nie zostaje dopuszczone do głosu. Pomaga w dotarciu do zagłuszanych emocji, do kryjących się we wnętrzu, niewypowiedzianych potrzeb.

Aby nawiązać głębszy kontakt ze sobą dobrze jest zwolnić: poprzez pełny i świadomy oddech. Ważna jest też intencja, aby odpuścić wszystko, to co logiczne, to co wytłumaczalne i ma sens. Dążyć do ciszy, wsłuchiwać się w nią, szukać przerwy między myślami. Kompletnie zatopić się w przestrzeni ponad tym, co fizyczne, materialne i przyziemne. Poczuć lekkość, bez konieczności odczuwania ciała, myśli, czasu.

Początkowo wchodzenie w stan wyciszenia może okazać się niewygodne, zwłaszcza jeśli jest czymś nowym, innym. Stan ten może być nieznany dla bardzo zabieganych ludzi. Jednak jego regularna praktyka przynosi zadowalające efekty.

Aby zrozumieć swoje uczucie pustki, warto powracać do tej przestrzeni kontaktu ze sobą. Regularnie wsłuchać się w swoje emocje, dawać sobie pozwolenie na swobodną obserwację siebie. Bez oceniania, czy krytykowania. Jest to proces, który wymaga czasu i uważności.

Przebywanie w powyższy stanie można nazwać medytacją. Medytacja stanowi najbardziej jakościowo spędzony czas ze sobą. Daje możliwość świadomego odpuszczania myśli, bycia ponad problemami codzienności. Pozwala na przekierowania uwagi do wnętrza: ułatwia wsłuchanie się w siebie, w swoje emocje i potrzeby. Bez zbędnego osądzania, bez analizowania. Daje przestrzeń wolną od konieczności definiowania siebie.

Aby zacząć medytować wystarczy skrawek wygodnej przestrzeni, zaplanowanie odpowiedniej ilości czasu, aby się nie spieszyć. Może pomóc wygodne, luźne ubranie i słuchawki na uszach z muzyką relaksacyjną w tle. Ale przede wszystkim liczą się chęci i regularność.

Jak pokazują badania naukowe, prawidłowo wykonywana medytacja prowadzi do koherencji pracy mózgu i serca. Jest to stan w którym serce i mózg zaczynają pracować harmonijnie i tym samym bardziej wydajnie, wchodzą w rytm optymalnego współdziałania, bez zbędnego przeciążania. Jest to stan, w którym mózg przechodzi pracę na falach alfa (pojawiają się one przy relaksacji) lub theta (pojawiają się podczas snu głębokiego). Jest to korzystne dla całego ciała, gdyż wspiera tak potrzebną regenerację organizmu.

Dobrze wykonywana medytacja pozwala na kompletny odpoczynek ciała. To proces relaksu znacznie głębszy od tego, który daje kieliszek wina, albo kolejny obejrzany serial. Choć medytacja, w pewnym sensie, to także swego rodzaju ucieczka przed światem materialnym, daje jednak ona nie tylko poczucie oderwania od rzeczywistości, przyjemnego wyciszenia, ale przede wszystkim tworzy przestrzeń pozbawioną odczuwania czasu i ciała. Jest jednocześnie zwróceniem się do swego wnętrza, zmierzeniem się ze samym sobą: swoimi powracającymi myślami, przekonaniami, stojącymi u bram głębokiej ciszy. 

I choć jej praktykowanie początkowo stanowić może wyzwanie, to już regularne wyciszanie się daje odczuwalne długofalowe efekty. Im częściej będziesz praktykować ten stan, tym łatwiej będzie Ci do niego powracać nawet w sytuacjach stresujących. O tym jak medytowaćpiszę tutaj. 

Zdaję sobie sprawę, że badanie poczucia pustki to długotrwały proces, czasami wymagający wsparcia. Jeśli mimo praktyki wyciszania i medytacji nie widzisz poprawy i odczuwasz potrzebę rozmowy napisz do mnie, sprawdzę jak mogę Ci pomóc.

Tymczasem weź głęboki oddech i z intencją relaksacji, po prostu odpuść wszelkie napięcie w ciele i umyśle. Jeśli możesz zamknij oczy i przez następną minutę skup się tylko na swoim oddechu. Po chwili wróć do tu i teraz… możesz się podzielić swoimi przemyśleniami i doświadczeniami w komentarzu.

 

Jak mogę Ci pomóc?

Wyświetlanie 1–4 z 8 wyników