Szybki sposób na zmianę emocji
Najszybciej zmienić samopoczucie poprzez zmianę myśli
Wydawać by się mogło, że to z pozoru krótkoterminowe i dość powierzchowne rozwiązanie, ale trzeba pamiętać, że to jakie myśli wybieramy tworzy otaczającą rzeczywistość (poprzez ocenę i subiektywny odbiór wydarzeń). Zmiana myślenia jest prosta, choć może nie zawsze łatwa. Jej prostota polega na tym, że może nastąpić w każdej chwili, jako że mamy wolność wyboru, tego co dzieje się w naszej głowie. Bywa jednak, że w afekcie silnych emocji, niełatwo jest nabrać dystansu i obiektywnej perspektywy do sytuacji. Jednak to właśnie poprzez konsekwentną zmianę myślenia wytwarza się nowy nawyk odbioru rzeczywistości i tym samym następuje długoterminowa zmiana samopoczucia.
Chcę czuć się lepiej, TERAZ!
Aby poczuć się lepiej od razu, najlepiej od razu zacząć świadomie wybierać myśli pozytywne, ewentualnie uspokajające. Brzmi tak prosto, choć jak się okazuje w praktyce, nie zadziewa się to od razu.
W chwilach o dużym ładunku emocjonalnym, zmiana sposobu myślenia może okazać się wyzwaniem. Wydaje się, że łatwiej nie dopuszczać do sytuacji, w której emocje totalnie pochłaniają, ponieważ wówczas powrót do lepszego samopoczucia może zająć więcej czasu. Dobrze być tego świadomym i wykazać się cierpliwością wobec samego siebie. Dlatego przy silnie odczuwanych negatywnych emocjach, zazwyczaj pierwszym krokiem w kierunku bardziej pozytywnej zmiany, będzie dążenie do uczuć neutralnych lub też względnie osłabianie emocji negatywnych.
Pomóc też może chwilowe odwrócenie uwagi np: poprzez różne formy ruchu, spacer, głębszy świadomy oddech, czy też zajęcie głowy innymi sprawami np: książka, praca. Po takiej chwili dystansu samopoczucie zmienia się automatycznie, gdyż w organizmie następuje fizyczne rozładowanie emocji. Nie zawsze daje to jednak długoterminowe rozwiązanie, gdyż przy następnej okazji niezarządzone emocje mogą powrócić ze zwiększoną siłą (tylko po to, aby dać szansę ponownego zajęcia się nimi).
Dlatego tak istotne jest, aby nie wypierać na siłę żadnych emocji. Wręcz przeciwnie, dać sobie przestrzeń, po to by je rozpoznawać, nazwać i przyzwalać ich odczuwanie. Gdy emocje nie są blokowane, a uświadamiane, napięcia w ciele z nimi związane mają możliwość swobodnego ujścia. W przeciwnym razie, gdy emocje długoterminowo nie są uwalniane, mogą dawać swój wyraz w postaci różnych schorzeń (choroby mające swoje podłoże psychosomatyczne).
Weź oddech, zatrzymaj się, nazwij i odczuj emocje
Jak we wszystkim najważniejsza jest praktyka: obserwowanie swoich zachowań, myśli i emocji. Istotna jest także interwencja w odpowiednim momencie, poprzez zatrzymanie i uważność na odbieranie w ciele pierwszych sygnałów pojawiających się odczuć. Wyrobienie takiego, nowego nawyku wymaga chęci, ale po pewnym czasie staje się naturalną reakcją. Przyjmowanie roli obserwatora, wprowadza dystans i pozwala z zaciekawieniem przyglądać się sobie, daje możliwość lepszego poznania siebie. W tej przestrzeni nie ma miejsca na krytykę. W procesie tym warto chwalić się za postępy w rozwijaniu uważności i budowaniu świadomości na własny temat. Innymi słowy wybierać bardziej wspierające i pozytywne myśli.
I tak dla przykładu jeśli odczuwa się smutek lub złość, w łagodny sposób można poprowadzić myśli tak, aby zamiast smutnych wybierać te bardziej pocieszające lub łagodzące. Odnajdywać pozytywne aspekty sytuacji. Być bardziej wspierającym i wyrozumiałym dla siebie, racjonalizować sytuacje zamiast skrajnie przejaskrawiać je na niekorzyść. Zapewne najłatwiej zrobić to poprzez docenianie tego, co już się ma i skupienie na tym, co dobrze w życiu działa.
Myśl świadomie
Dobrze jest często powracać do wspierającego sposobu myślenia, najlepiej aż stanie się on nawykiem. Należy pamiętać, że to za czym podąża nasza uwaga, przyciąga więcej tego samego (prawo przyciągania). Jeśli myślimy o czymś negatywnie, nasze myśli będą podsuwać coraz więcej podobnych wyobrażeń i tym samym podsycać negatywne emocje. Ten sposób myślenia nie jest wspierający (jeśli założymy, że w naturze człowieka jest dobre samopoczucie), bo nie prowadzi do rozwiązań, a tylko pociąga za sobą coraz silniejsze negatywne emocje. Jeśli na chwilę zatrzymamy się (np. biorąc głębszy oddech), wówczas pojawia się przestrzeń i możliwość wyboru. Już sama świadomość, że mamy wybór, daje możliwość do podjęcia zmiany myśli. Jeśli chcemy w życiu pozytywnych zmian, zacznijmy od wyboru myślenia w bardziej wspierający sposób.
Weź odpowiedzialność za własne uczucia
W pierwszej kolejności, aby zmienić uczucia należy je zaważyć i wziąść za nie odpowiedzialność. Nie skupiać się na czynnikach zewnętrznych, które wywołały emocje, nie zrzucać winy, na to co się stało. To tylko odwraca uwagę od bardzo ważnego procesu jakim jest przeżywanie emocji. Zatem odpowiedzialność za własne uczucia zaczyna się od skierowania uwagi do swego wnętrza i pozwolenia na odczuwanie emocji. Dopuszczenie nawet tych uczuć i emocji, przed którymi się wzbraniamy. To przebywanie w przestrzeni ze sobą i własnymi emocjami. Bez intelektualnego obciążenia, czy są właściwe, czy nie. Bez konieczności natychmiastowej reakcji. Masz prawo do czucia, tego co czujesz, to bardzo ważne! Innym tematem jest to, dlaczego to czujesz i co można z tym zrobić, który podejmuję w artykule o racjonalnym radzeniu sobie z emocjami.
Odpowiedzialność za własne uczucia, niekonieczne zatem musi oznaczać, aby czuć tylko i wyłącznie pozytywne emocje. Jak we wszystkim, żadna skrajność nie jest wskazana. Wszystkie uczucia są ważne i potrzebne. Istotne jest zrozumienie potrzeb stojących za aktualnymi uczuciami i świadomy wybór działania (więcej na temat tego jakie informacje niosą za sobą emocje piszę tutaj). A to wymaga dystansu i uważności dla chwili obecnej, które warto praktykować na co dzień, aby budować większą świadomość swojej egzytsencji.
Jak mogę Ci pomóc?
Wyświetlanie 1–4 z 8 wyników